środa, 15 sierpnia 2012

14 sierpień 2012 r. spacer AKT po Dąbrówce Małej

We wtorek 14 sierpnia 2012 od rana siąpiło, ale na czas naszego wakacyjnego spaceru po Dąbrówce Malej się wypogodziło. O 17.00 pod kościołem św. Antoniego Padewskiego spotkało się 14 osób:  Majka i Piotr Bednorzowie, Helena i Piotr Holonowie, Bronek Święs, Basia Licznerska, Irena Bartyzel-Frączek,  Bianka Koloch (z kijkami trekingowymi), Romeo Mamak - mimo niewyleczonych ran z innej wycieczki, mój kuzyn Janek Brzezina, Jurek Forner i Ernest Strokosz, dzięki którym poniżej zobaczymy parę zdjęć ze spaceru oraz prezes z Małżonką .
Kościół pw św.Antoniego w Dąbrówce Małej kończy w tym roku 100 lat a sama miejscowośc jest prawie 6 razy starsza - w XV wieku powstała w Księstwie Siewierskim przy sąsiedniej wsi Milejowice (Milowice). Biskup krakowski wydzierżawił dobra mysłowickie, do których należała Dąbrówka - opactwu Św. Jakuba we Wrocławiu. W latach 1636-50 należała do rodziny Paczków a w 1667 Józef Jarocki sprzedał ją Jakubowi z Czarnocina Czarnkowskiemu (CELARY) którego nazwisko przylgnęło do wsi ("Celary Dąbrówka Mała") ale ten w połowie XVIII w. pozbył się jej na rzecz  Mieroszewskich - w ten sposób weszła Dąbrówka Mała ponownie w skład ordynacji mysłowickiej, którą w 1838 r. wykupili Wincklerowie.
Prezes przed kościołem powiedział o "cywilnych dziejach" Dąbrówki Małej - jej przemysłowe początki wiażą się z mielerzem do produkcji węgla drzewnego, kużnią i młynem wodnym nad Brynicą z I poł. XIX w. (resztki młyna stoją do dziś na ulicy pod Młynem). Gwałtowne uprzemysłowienie Dąbrówki Małej datuje się na ok. połowę XIX w.: W 1836 Franciszek Winckler zbudował wielkie piece dla huty żelaza DIETRICH (w rejonie dzisiejszej ulicy Dytrycha), uwiecznionej na litografii E.W.Knippla, w 1844 powstała kopalnia węgla kamiennego "Jerzy" (Georg) a w 1856 kop. "Jutrzenka" (Morgenstern), w 1847 huta cynku "Paweł" (Paul) należąca do związanej z Donersmarckami spółki SAG z Lipin, w 1864 huta srebra i ołowiu "Walter Croneck."
Razem z rozwojem przemysłu rosła liczba mieszkańców; z około 2000 w połowie XIXw. do ponad 7300 w roku 1907.
Wchodząc do Kościoła powitaliśmy jego Patrona śpiewając (3x):
Antoni !
Patronie Ty nasz!
Broń, ratuj
i błogosław nas!
Od XV do XVIII wieku Dąbrówka Mała należała do parafii św. Stanisława w Czeladzi a od połowy XVIII w. do parafii św.Szczepana w Bogucicach (stąd na szczycie obecnego ołtarza głównego obraz Matki Boskiej Bogucickiej). Z inicjatywy proboszcza parafii Bogucice Ludwika Skowronka w 1907 roku rozpoczęto prace związane z budową kościoła w Dąbrówce Małej. Ziemię pod kościól i cmentarz podarowali Tiele - Wincklerowie. Przewodniczącym Komitetu Budowy był wójt gminy Dąbrówka Mala Konrad Sidło (niem. Schidlo) a w skład Komitetu wchodził m.in. Anton Uthemann szef spółki Giesche. Kościół został poświęcony 17.11.1912 r. Proboszczami byli: Wawrzyniec Pucher (do 1924), Jan Nepomucen Koziełek (do 1931), Maksymilian Wojtas (do 1962 - w latach 1940-46 parafią administrował Jego brat Eugeniusz), Stefan Kwieciński (do 1975), Bernard Rottau (do 2003). Obecnie proboszczem jest Andrzej Noras. Kościołowi i parafii służą już od 1917 r. Siostry Jadwiżanki rezydujące w budynku naprzeciw Kościoła. Kościół z zewnątrz jest neobarokowy - od 1948 r.(z winy huraganu) ma nieco niższą wieżę Projektantami kościoła byli Józef Meyiers i R.Fiszer a kierownikiem budowy Ludwik Smolen z Dąbrówki Małej. Ołtarz główny, ambona i konfesjonały są neoromańskie. Ołtarz główny wykonała firma A. Mrowetz z Katowic a obraz św.Antoniego w ołtarzu głównym i obrazy drogi krzyżowej malarz Kowalewski z Katowic.
Święty Antoni z Padwy-patron kościoła w Dąbrówce Małej,
Ferdynand Boulonne urodził się w Lizbonie w 1195 r. Ok. 1210-5 wstąpił do zakonu Kanoników Regularnych Św. Augustyna w Lizbonie - w roku 1219 w Coimbrze otrzymał święcenia kapłańskie. Gdy usłyszał o zakonie św. Franciszka z Asyżu natychmiast wstąpił do niego w Olivanez, przy kościółku św. Antoniego Pustelnika i zmienił imię na Antoni. Będąc świadkiem pogrzebu pięciu franciszkanów zamordowanych przez muzułmanów w Maroku udał się tam, by oddać życie dla Chrystusa. Gdy zachorował i musiał wracać, burza zapędziła statek na Sycylię. W roku 1221 odbywała się w Asyżu kapituła generalna franciszkanów. Antoni udał się tam i spotkał się ze św. Franciszkiem (+ 1226). Wyznaczono mu erem w Montepaolo w pobliżu Forli. Tam był duszpasterzem i kaznodzieją. Sława jego kazań dotarła niebawem do brata Eliasza, następcy św. Franciszka. Ten ustanowił go generalnym kaznodzieją zakonu. W latach 1225-1227 udał się z kazaniami do południowej Francji, gdzie zwalczał szerzącą się tam herezję katarów (albigensów). Jako prowincjał Emilii i Mediolanu napisał Kazania niedzielne. W roku 1228 udał się do Rzymu - papież Grzegorz IX zaprosił go z okolicznościowym kazaniem. Wywarło ono na papieżu tak silne wrażenie, że nazwał Antoniego "Arką Testamentu". Papież polecił mu wygłaszać kazania do pielgrzymów, którzy przybywali do Rzymu. Antoni napisał 2 tomy Kazań na święta. Wygłaszał także kazania wielkopostne. Udał się m.in. do Werony, gdzie władał książę Ezelin III. Do niego należała także Padwa. Jako zwolennik cesarza mścił się na zwolennikach papieża. Antoni powiedział władcy prawdę a ten ku zdumieniu wszystkich wypuścił go cało. Obdarzony wielu charyzmatami - miał dar bilokacji, czytania w ludzkich sumieniach, proroctwa. Wykładał filozofię na uniwersytecie w Bolonii. W roku 1230 Antoni zrzekł się urzędu prowincjała i udał się do Padwy. Tam zachorował na wodną puchlinę. Zatrzymał się w klasztorku w Arcella, gdzie 13 czerwca 1231 roku zmarł w wieku 36 lat. Pochowano go w Padwie w kościółku Matki Bożej. W niecały rok później papież Grzegorz IX zaliczył go w poczet świętych. O tak rychłej kanonizacji zadecydowały rozliczne cuda i łaski, jakich wierni doznawali na grobie św. Antoniego. Kult św. Antoniego rozszedł się po całym świecie bardzo szybko. Grzegorz IX wyznaczył dzień jego dorocznej pamiątki na 13 czerwca. Św. Antoni Padewski jest patronem zakonów: franciszkanów, antoninek oraz wielu bractw; Padwy, Lizbony, Padeborn, Splitu; dzieci, górników, małżeństw, narzeczonych, położnic, ubogich, podróżnych, ludzi i rzeczy zaginionych. Na miejscu grobu św. Antoniego - Il Sancto - wznosi się potężna bazylika.  Przeprowadzone w 1981 r. badania szczątków Świętego ustaliły m.in., że miał 190 cm wzrostu. W ikonografii św. Antoni przedstawiany jest w habicie franciszkańskim; nieraz głosi kazanie, czasami trzyma Dziecię Jezus, które mu się wg legendy ukazało. Jego atrybutami są: księga, lilia, serce, ogień - symbol gorliwości, bochen chleba, osioł, ryba. W Polsce jest ponad 350 kościołów pw św Antoniego, w ponad 750 kościołach jest 13 czerwca odpust.
W 1890 r. Ludwik Bouffier w Tuluzie powołał dzieło "Chleb św. Antoniego" (jałmużna dla ubogich) - za ks. proboszcza Maksymiliana Wojtasa w 1934 r. wystawiono w Dąbrówce Małej widoczną na zdjęciu rzeżbę  ze skarbonką - ks.dr M.Wojtas był w latach 1929-35 dyrektorem "Caritas" diecezji Śląskiej.
Neobarokowe ołtarze boczne wykonała w 1916 r. firma Lau z Wrocławia. Na zdjęciu ołtarz z obrazem przedstawiającym "apostołów Słowian" Cyryla i Metodego oraz figurami św. Jadwigi Śląskiej i św. Jacka.
Kaplica MB Bolesnej z tyłu z lewej strony kościoła z piękną pietą, odnowioną w 1964 i ponownie poświęconą przez bpa Herberta Bednorza
My w kościele
Chór z organami wykonanymi w 1914 r. przez firmę H. Goebel z Królewca
Tablica umieszczona z prawej strony pod chórem z nazwiskami obywateli Dąbrówki Małej poległych w I wojnie światowej, powstaniach śląskich i wojnie polsko-bolszewickiej
Uczestnicy spaceru przed kościołem (bez autora zdjęcia Jurka Fornera i zasłoniętej Majki Bednorz)
 Z tyłu - plebania, w której w czasie III powstania ślaskiego w maju 1921 spotykał się Wojciech Korfanty z francuskim generałem de Brante - delegatem przewodniczącego Komisji Międzysojuszniczej dla G.Śląska gen. Le Ronda.
Bliżej - o absydę prezbiterium oparty jest krzyż ze starej wieży (zniszczonej przez huragan w 1948 r.)
Kościół w Dąbrówce Małej nie miał szczęścia do dzwonów: gdy został poświęcony w 1912 r. miał 3 dzwony wykonane w Bremie: Carolius-1050 kg, Antonius-650 kg i Petrus - 400 kg. Tuż po wybuchu I wojny światowej w 1915 r. dwa dzwony zostały skonfiskowane na potrzeby niemieckiej armii - został tylko Antonius. W 1921 r. parafia dokupiła 2 dzwony: Florian i Barbara. Hitlerowcy skonfiskowali na potrzeby armii wszystkie dzwony.  W 1951 r. zakupiono  nowe dzwony (z odlewni w Kętach) o imionach: św.Antoniego, NMP Wniebowziętej i św. Michała Archanioła, które dzwonią do dziś. Powyższe zdjęcie jest zrobione od strony gdzie mieści się niewielka kaplica Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Została ona odnowiona w 1977r.
Tuż obok Kościoła dawny dworzec kolejowy w Dąbrówce Malej - po istniejących jeszcze torowiskach odbywa sie jedynie ruch towarowy.
Spod Kościoła udaliśmy się na pobliskie, zbudowane pod koniec lat 70-tych XX w., osiedle HMN Szopienice, które nosi imię wybitnego filozofa, ks. Profesora Konstantego Michalskiego (1879-1947) - niewątpliwie najwybitniejszego człowieka urodzonego w Dabrówce Małej: na przełomie lat 1931/32 pełnił On funkcję Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego (imię ks.prof. K.Michalskiego nadano osiedlu w 1994 r.).
Za chwilę na ulicy Le Ronda przeszliśmy obok budynku przychodni - dawnego ratusza Gminy Dąbrówka Mała, wybudowanego w roku 1907 w stylu eklektycznym z elementami modernistyczno-secesyjnymi. Dabrówka Mała była samodzielna gminą do 1951 r., kiedy to włączono ją do Szopienic (te w 1960 r. przyłączono do Katowic)
Na ul. Siwka przeszliśmy obok niedawno oddanego do użytku "Orlika" (dawniej mieściło się tu m.in. boisko Unii Dąbrówka Mała - macierzystego klubu bramkarza reprezentacji Polski Edwarda Szymkowiaka)
Przeszliśmy obok zarośli wyrosłych na dawnym wysypisku oraz nowych firm powstałych na tym terenie...
... w kierunku 200 metrowego komina Elektrociepłowni Katowice (rzędna powierzchni terenu  w tym punkcie wynosi 267,0 m). Elektrociepłownia, oddana do użytku w latach 1984/5  ma moc 510 MW.
Idąc w kierunku EC Katowice doszliśmy do (trochę zapomnianego przez ludzi) krzyża ufundowanego w 1910 r. przez rodzinę Sidło (niem. Schidlo) przy ul.Siemianowickiej. Dalszy marsz w kierunku Siemianowic jest trudny bo budując EC Katowice przegrodzono tę ulicę i dla pieszych jest to duża uciążliwość - żeby przejść w stronę Siemianowic (ul. Srokowiecka) trzeba pokonać nieprzyjemne chaszcze. Od "Orlika" ta część Dąbrówki Małej jest określana na mapach Katowic jako Pniaki (lub "Pnioki").
Przy ul. Styczniowej i Le Ronda po 1922 r. wybudowano kilkadziesiąt domów (typu "bliżniak") dla byłych powstańców śląskich, którzy po przyłaczeniu tej części Śląska do Polski nie chcieli mieszkać po stronie niemieckiej.
W domu, który mamy za plecami (ul.Biniszkiewicza) mieszka Prezes ale nas nie zaprosił, mówiąc, że trwa remont CO :-) (-:
W domu przy ul. Le Ronda 56 - 100 lat temu powstało towarzystwo śpiewacze "Wanda". Z innych faktów związanych z "budzeniem polskości" warto wspomnieć, że w 1919 r. powstało w Dąbrówce Małej gniazdo "Sokoła". "Sokół" mimo oficjalnego zawołania "w zdrowym ciele - zdrowy duch" miał w swoim statucie elementy panslavistyczne i stał się bazą dla tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska, z której rekrutowali się powstańcy śląscy (w czasie II powstania w Dąbrówce Małej mieściła się Komenda POW). W Plebiscycie 1921 r. 63% ludności Dąbrówki Małej wypowiedziało się za Polską. W III powstaniu Śląskim na terenie Dąbrówki Małej mieścił się powstańczy szpital polowy dowodzony przez dr Józefa Rostka. Już wyżej wspomniano, że proboszcz ks. Wawrzyniec Pucher udostępnił plebanię dla spotkań dyktatora III powstania śląskiego Wojciecha Korfantego z francuskim generałem de Brante. Po przyłączeniu Dąbrówki Małej do Polski w 1922 r. zamieszkał tu powstańczy poeta Augustyn Świder (+ 1923).

Dziękuję serdecznie ks. Proboszczowi Andrzejowi Norasowi za umożliwienie odwiedzenia przez członków AKT "Gronie" kościoła pw św. Antoniego Padewskiego na ponad godzinę przed nabożeństwem.

zdjęcia: Jurek Forner (14), Ernest Strokosz (14), Grzegorz Górka (2)

źródła:
Adam Palion, "Być dobrym jak chleb" 90-lecie Parafii Świętego Antoniego Padewskiego w Dąbrówce Małej, 2002,
Wojciecha Korfantego "Marzenia i zdarzenia" red.Władysław Zieliński Katowice 1984
internet:
o Św. Antonim www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/06-13.php3 ,
o ratuszu pl.wikipedia.org/wiki/Gmina_Dąbrówka_Mała
o Elektrociepłowni http://www.pke.pl/elektrownie/historia/historia-1

sobota, 11 sierpnia 2012

65 Gorolskie Święto w Jabłonkowie 5 sierpień 2012

W parę osób pojechaliśmy na Gorolskie Święto do Jabłonkowa - odbywające się tradycyjnie w 1 weekend sierpnia - od jakiegoś czasu już w ramach Tygodnia Kultury Beskidzkiej ("49-go" czyli o 16 lat młodszego).
Najbliżej do Jabłonkowa - oczywiście - z Gościnnej Chaty Basi i Bogusia Bochynków na Wrch Czadeczce gdzie spaliśmy
Bochynkowie poddali renowacji figurę Matki Boskiej w "swojej" kapliczce. Dzięki temu mamy zdjęcie bez plexi i widać różańce od Abpa Damiana Zimonia i księdza (Proboszcza Katedry) Stanisława Puchały, którzy tu byli.
Przed wieczorem mały spacerek do koniakowskich Kosarzysk
Matka Boska z kapliczki w przysiółku Rupienka pozwoliła prezesowi zrobić sobie z Nią zdjęcie
Na przełęcz Rupienka patrzymy z góry
U Bochynków spał także Piotr Muskała ze znajomymi z Duszpasterstwa Akademickiego
Wieczór spędziliśmy w wiacie kominkowej pięknie odnowionej przez Bogusia
Tym razem od rana na rynku w Jabłonkowie było "grani"
Tradycyjnie w samo południe ruszył z jabłonkowskiego rynku korowód. Na czele następca "Jury spod gronia" na białym koniu
Najliczniej w korowodzie zaprezentował się - jak zawsze - zespół "Gorol" z Jabłonkowa
Ale był też m.in. zespół "Ludowa Nuta" z Kanady- Janusz Drzymała żałuje, że nie był w stanie dojechać z ...Brennej
W amfitetrze spotkałem (oprócz wyżej już pokazanych) PP Osieckich (z Brynowa) i Chwilów (spod Stuttgartu). Z nie pokazanych na zdjęciach była m.in. Maryla Śliwa
Raczyliśmy się miejscowymi przysmakami
Amfiteatr wypełnił się całkowicie....
.... na 1,5 godzinny występ zespołu "Śląsk" w pełnym składzie

fot. J. Wodarczyk-Staciwa,  Grzegorz Górka

czwartek, 9 sierpnia 2012

Prezesowstwo na wywczasach

14-28 lipca 2012 nasi przyjaciele Basia i Wacek Czoppowie pokazali nam najpiękniejsze obiekty Lubelszczyzny i Podlasia.
Zaczęliśmy od ufundowanej przez Kazimierza Wielkiego kolegiaty w Wiślicy. Na trasie naszej wędrówki zwiedziliśmy wiele pięknych kościołow i kaplic: m.in. w Busku Zdroju, Pińczowie, Nałęczowie, Kozłówce, Drohiczynie, Kazimierzu Dolnym n. Wisłą, Lublinie (m.in. katedrę), Krynkach, Sokólce, Tykocinie, Supraślu, Białymstoku (katedra).
Oprócz widocznej pijalni w Busku Zdroju popijaliśmy wody mineralne w Nałęczowie.
Odwiedziliśmy kilka pamiątek kultury żydowskiej -  synagogi: oprócz widocznej Starej Synagogi w Pińczowie zwiedziliśmy wnętrza Wielkiej Synagogi w Tykocinie a z zewnątrz: synagogi Kaukaską i Chasydów Słonimskich oraz ruiny Wielkiej Synagogi w Krynkach, restauracje żydowskie w Lublinie i Tykocinie oraz kirkut w Krynkach.
W d. majątku Zamojskich w Kozłówce nie odwiedziliśmy (z braku czasu) muzeum socrealizmu.
Na jednym z domów w Nałęczowie (w którym tworzył B.Prus i mieści się znakomita kawiarnia "U Eweliny") wisi tablica upamiętniająca członka honorowego AKT "Gronie" T.Staicha.
W XV wiecznej kaplicy zamkowej w Lublinie obejrzeliśmy odnowione gotyckie malowidła
Po drodze na Podlasie w Wąwolnicy odwiedziliśmy 2 sanktuaria MB Kębelskiej, której figurkę sfotografowałem już u naszych gospodarzy w Nałęczowie
W okolicy Kazimierza Dolnego n. Wisłą zobaczyliśmy wymyty w lessie "wąwóz korzeniowy"
W Drohiczynie popatrzyliśmy z wysokiego brzegu na zakole Bugu
W Grabarce odwiedziliśmy prawosławną świętą górę krzyży
 
Na stacji  Białowieża-Towarowa zobaczyliśmy zachowaną z czasów carskich restaurację
W okolicy Kundzicz (gmina Krynki), gdzie spaliśmy 11 nocy w gospodarstwie agroturystycznym pana Wiesława Kundzicza, na wielu polach rośnie "gryka jak śnieg biała"
Cerkiew w Sokółce była zamknięta. We wnętrzu byliśmy w pięknych cerkwiach na Grabarce, w Białowieży i Supraślu (obie cerkwie w monastyrze). Widzieliśmy także kilka innych cerkwi m.in. w Białymstoku i na Grzybowszczyżnie
Meczet w Bohonikach. Odwiedziliśmy także meczet w Kruszynianach, cmentarze tatarskie ("mizary") w obu tych wsiach i inne pamiątki po polskich Tatarach. Braliśmy także udział (w Białymstoku, Krynkach i Kruszynianach) w imprezach odbywającego się akurat "Tygodnia Czterech Kultur" (na drewnianym obelisku w Sokółce dodano piątą: Romską)
W "Silvarium" w Poczopku - Nadleśnictwo Krynki - obok wielu atrakcji lasu także widoczne wyżej
W "Arboretrum" w Kopnej Górze oprócz licznych egzotycznych drzew - widoczne na zdjęciu cuda natury
Większość naszych wędrówek po Podlasiu wiodła w Puszczy Knyszyńkiej
Mieszkaliśmy tuż przy granicy z Białorusią. Na Dniach Krynek był białoruski zespół ludowy.
Przydrożna kapliczka prawosławna we wsi Ozierany
Szlak ekumeniczny między Łosinianami a Kruszynianami
W rezerwacie rzeki Nietupy
W muzeum ikon w Supraślu poznaliśmy symbolikę krzyża prawosławnego
Na Grzybowszczyźnie "wyrosła z ziemi" cerkiew proroka Ilji z Wierszalina ("środka świata")
Pałac Branickich w Choroszczy
Pomnik Stefana Czarnieckiego na rynku w Tykocinie
W gabinecie rektora Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku (d. Pałacu Branickich)
2 km od Kundzicz tatarska wieś Górka