- zadzieraliśmy głowy przed katedrą św.Wacława w Ołomuńcu (gdzie pokłoniliśmy się m.in. relikwiom św.Jana Sarkandra),
- podziwialiśmy m.in. kolumnę św.Trójcy (pomnik UNESCO) na rynku (Horne Namesti) wraz z malutkim (2 lata) Kajtusiem Lalewiczem -synem Kasi i Grzegorza-wnukiem Oli Trzaskomy (z d.Polak),
- "W Ołomuńcu na Fiszplacu" - tj na rogu Hornych Namesti, pod fontanną Juliusza Cezara -domniemanego założyciela Ołomuńca - zaśpiewaliśmy a capella tę piosenkę,
- odwiedziliśmy kaplicę św.Jana Sarkandra i kościół św.Michała Archanioła - skąd popatrzyliśmy na Ołomuniec z góry,
- przez Dolne Namesti doszliśmy do autokaru i szybko pojechaliśmy do Kromierzyza by pokrzepić się wyśmienitymi winami w Arcybiskupich Piwnicach Winnych i zjeść obiad w "Krcmie u Kalicha" oraz pośpiewać (chociaz jeszcze bez nowych śpiewników AKT) przy orkiestrze "damsko męskiej" w składzie:wybitni multiinstrumentaliści: "Frida" tj. Irena Bartyzel i Krzysiu Stojek, Maryla Horemska-skrzypki, Marian Sonelski - pianino.
W niedzielę 26 września:
- zwiedziliśmy zamek (a raczej pałac) arcybiskupi (gdzie w sali sejmowej rozsiedliśmy się jak prawdziwi parlamentarzyści CK monarchii austro - węgierskiej) i ogrody kwiatowe- pomnik UNESCO z pawilonem (wahadło Foucault) w Kromierzyzu,
- w Welehradzie podziwialiśmy piękną katedrę z pamiątkami po Cyrylu i Metodym (m.in. obraz Jana Matejki-"Dar polskeho naroda" dla SŁOWIAN) i Janie Pawle II,
- tak jak powitał nas przed ołomuniecką katedrą tak i pożegnał nas w Welehradzie św. Jan Nepomucen.
fot. Grzegorz Górka, Witold Aleksander Zięba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz