poniedziałek, 14 października 2013

49 Rajd Jesienny AKT Międzybrodzie 12/13 X 2013

W sobotę 12 pażdziernika 2013 ok.9.45 na parkingu przed Lidlem w Kętach zjawiło się 28 uczestników 49 Rajdu Jesiennego. Jako pierwszy przyjechał Bronek Nowok wraz z Tyszankami: Krystyną Gemzą i Tereską Chmielewską - Gnizą, którzy po drodze zaświecili lampkę w miejscu gdzie zginął Andrzej Gemza (Grojec pod Oświęcimiem). Potem przyjechali Nina i Grzegorz Górkowie wraz z Ksiną i Krystianem Stojkami. Małgosia Chwistek przyjechała z Niemiec (wraz z Anią Dyczak, u której mieszka w Gliwicach) samochodem z Janką i Jurkiem Wróblewskimi a Herbert Borończyk wraz z Małżonką Renatą przyjechał, mimo, że się wcześniej nie zapisał. Przyjechali także: Majka i Piotr Bednorzowie z Aśką Wodarczyk-Staciwą, Nina i Alfred Joszowie z "Nucią" Wieniewską, Piotr Szewczyk z Ireną Bartyzel-Frączek i Renią Szafraniec, pp Teresa i Marek Tarczyńscy z Będzina (kandydaci na członków AKT), jako ostatni przyjechał Kierownik Rajdu Leszek Szczepanowski, który przywiózł Teresę Jaroszową, Marylę Horemską i Renię Zarębską.
Po podjechaniu żółtym szlakiem (nieco wyasfaltowanym) w pobliże szczytu (2-3 km) Hrobaczej Łąki przygotowujemy się do "ataku szczytowego".
Mimo niezbyt serdecznego przyjęcia przez obecnego gospodarza Hrobaczej(sam budynek od 1991 należy do Fundacji S.O.S. Obrony Poczętego Życia z Warszawy) dzięki pięknej pogodzie nie przejmujemy sie nim i okupujemy okolicę.
Kilkanaście metrów od budynku stoi pomniczek pamięci Rudolfa Baścika. który w 1973 kupił budynek od "ciotek' tj. Michaliny i Zofii Dorzak, które tak serdecznie nas przyjmowały przez całe lata na Hrobaczej Łące począwszy od końca lat 50-tych. Herbert Borończyk przywiózł skan zdjęcia zrobionego na Hrobaczej w roku 1959 (kilkoro z obecnych rozpoznało się na tym zdjęciu).
(patrz niżej)
wg H. Borończyka autorem powyższego zdjęcia jest Janusz Kalinowski
Robimy sobie zdjęcie w podobnym stylu na łączce obok budynku stacji turystycznej (fot. B.Nowok)
Po lekkim posileniu się idziemy na pobliski szczyt Hrobaczej Łąki, gdzie od 2002 roku stoi 35m krzyż III Tysiąclecia (element wytyczonego tu w 2007 r. Szlaku Papieskiego). fot.B.Nowok
Po odczytaniu przez Piotra Bednorza i innych uczestników Rajdu nazwisk zmarłych członków AKT "Gronie" zaświeciliśmy Im lampki pod krzyżem.
Gosia Chwistek zaświeciła lampkę Michałowi.
Renia Zarębska - Jurkowi.
Krysia Gemza - Andrzejowi.
Po symboliczym "Wieczny odpoczynek racz im dać Panie" idziemy "do Panienki"
Po drodze nasi grzybiarze nie próżnują.
Przez chwilę odpoczęliśmy na przełęczy "U Panienki".
....po czym udaliśmy się na miejsce noclegu przy wodospadzie na Ponikwi.
Mają tu dobre piwo, którym umilamy sobie oczekiwanie na obiad bo wesele, z którym "dzielimy pensjonat" ma pierwszeństwo
Potem spacerujemy po Międzybrodziu Bialskim. Byliśmy w kościele i kilkaset metrów od miejsca, gdzie już na początku lat 60-tych XX w. była baza namiotowa katowickiego "Almaturu", gdzie część uczestników naszego Rajdu była stałymi bywalcami gdyż jako przewodnicy obsługiwaliśmy szlaki obozów wędrownych "Almaturu" po Beskidzie Małym.
Kilkugodzinne wieczorne śpiewanie kończy "Jaworina" .....
...przy akompaniamencie orkiestry w składzie bardzo doborowym: Nina Piechula-Josz (skrzypce), Irena Bartyzel-Frączek (skrzypce) i Krystian Stojek (gitara). Głównie nasza orkiestra (ale nie tylko) powoduje, że właśnie nasze "rajdowe śpiewy" przyciągają wielu uczestników imprez.
To jest zdjęcie w "czepcach podhełmowych" zrobione przez H.Borończyka po zwiedzeniu elektrowni szczytowo-pompowej w górze Żar o mocy ponad 500 MW. W samej elektrowni nie można było robić zdjęć (wielka szkoda, bo widok kilku pięter różnych instalacji we wnętrzu góry jest naprawdę niesamowity), a w tym co nałożyliśmy sobie na głowy czasami trudno nas poznać (dla pewności wyjasniam, że prezes leży..)
Panoramy ze szczytu Żaru najbardziej "strzelali" przewodnicy I klasy tj Jurek Wróblewscki i Piotr Bednorz...
... a ja tylko po nich powtarzałem. fot.J.Wodarczyk-Staciwa
Już zjeżdżamy z Żaru wagonikiem kolejki linowo-terenowej bo czasu mało.
Po obiedzie Kierownik Rajdu Leszek Szczepanowski rozdał dyplomy uczestnictwa...
... o - takie.
Rajd zakończyła wystawa starych zdjęć Piotra Bednorza z imprez AKT "Gronie", które odbywały się w dawnych latach na Hrobaczej Łące i okolicy. W czasie 49 Rajdu zdjęcia ze swoich zbiorów z tych imprez prezentowali też m.in. Aśka Wodarczyk-Staciwa i Leszek Szczepanowski a także Herbert Borończyk (patrz wyżej).

zdjęcia: G.Górka (22 - niepodpisane), Bronek Nowok (2), Aśka Wodarczyk-Staciwa (1), Herbert Borończyk (1)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz